AUGUST 14, 2024

Domowy czerwiec/lipiec

Sąsiad na przechadzce przed naszym domem.


Mąż mi zrobił kilka szybkich (innych już nie robimy odkąd mamy dziecię;) fot jeszcze w długich włosach.

Stary ekspres wyzionął ducha, a nowy to przesiadka do zupełnie innej bajki.

Nie ma to jak dobra kawa z widokiem na naturę.



Przynajmniej w tym roku jeszcze nie wpadły całą rodziną na imprezkę w naszym ogrodzie;).


Ale nam brakowało dobrego brzmienia muzyki w domu. Teraz syn może wyrastać na klasyce rocka:).

Oboje z Mrysiem kochamy te myszki. Mamy też dla nich piękny drewniany domek tylko jeszcze nie doczekał się fotki z aparatu.














Ulubione przesyłki.


A to zdjęcie autorstwa syna.



Roślinki w donicach na tarasie i przed domem pięknie nam porosły. Od czasu tego zdjęcia potroiły już objętość.

Na koniec kilka foteczek z wypadu do zoo.