Sri Lanka (cz. 10)
Sigiriya to niemal 200-metrowa, wulkaniczna skała na szczycie której znajdują się pozostałości starożytnego pałacu.
Małpki się całują, a tam z tyłu ktoś podgląda;)
Wejście na szczyt znajduje się pomiędzy łapami lwa.
Widoki z góry to czysta magia. Przez pewien czas mieliśmy szczęście zostać na szczycie całkiem sami.
Po lewej skała o kształcie kobry.
Mieszkać w takim pałacu na tej wulkanicznej skale…to dopiero widoki;)))
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Totalnie uwielbiam Twoje zdjęcia, śledzę je tu i na poprzednich blogach od wielu lat już :)
Ania, ogromnie mi miło!:)
Ale tam pełno tych małpek, normalnie więcej niż ludzi :D Ale za to jakie widoki *o*