Lanzarote to najbardziej przypominające księżyc miejsce na Ziemi. Prawie całą powierzchnię pokrywa lawa, nad którą góruje ponad 300 wulkanów – niektóre wciąż aktywne.
Doskonale harmonizująca z krajobrazem architektura to zasługa Césara Manrique – wybitnego artysty, któremu wyspa zawdzięcza swój charakter. Manrique zasłynął głównie z projektów oryginalnej architektury, rzeźb i instalacji. Tworzył zgodnie z prawami natury, chcąc zachować tradycyjne budownictwo. Sprzeciwiał się stawianiu reklam i wznoszeniu wielokondygnacyjnych budynków. Dla siebie wybudował osobliwy dom, w korycie zastygłego potoku lawy. W środku, w powietrznych jaskiniach wulkanicznych znajdują się labirynty pomieszczeń.
Władze wyspy kontynuują zamysł artysty, nie skupiając się na nadmiernej komercji i masowej turystyce.
Zatrzymaliśmy się na chwilę w regionie winnic (La Geria), gdzie można spróbować legendarnego wina. Winorośla są tutaj uprawiane bezpośrednio w popiele wulkanicznym.
I tak oto mogłabyś wydać swój własny przewodnik :)
dobry żart:)
Te widoki zapierają dech w piersiach :)
fantastycznie! zaskoczyła mnie wzmianka o winoroślach uprawianych w pyle wulkanicznym – wow.
tam w sumie cały grunt jest pokryty pyłem więc nie bardzo mają wyjście:)
Ale tam pięknie…
rewelacja
zazdroszcze mozliwosci podrozowania :)