Jameos del Agua – fragment labiryntu korytarzy lawowych, powstałych na skutek erupcji wulkanu. Miejsce stanowi jedną z harmonizujących z naturą instalacji użytkowych wspomnianego we wcześniejszym wpisie Césara Manrique.
W grocie mieści się restauracja, z której spoglądać można na jezioro usytuowane na dnie jaskini, poniżej lustra morza . Żyją w nim kraby albinosy, lśniące na tle mrocznej tafli wody. Poza tym wyjątkowym miejscem występują w oceanie na głębokości 3000 metrów. Z dziury znajdującej się w sklepieniu wpada niewielka ilość światła powodując niezwykły efekt odbijającego się w wodzie słońca.
Trochę czasu spędziliśmy siedząc nad brzegiem, obserwując kraby. Z powodu otaczającej nas ciemności z ostrym punktowym światłem, niestety nie byłam w stanie dobrze uchwycić jeziora i samej jaskini na zdjęciach.
W kolejnej, otwartej od góry grocie urządzono artystyczny basen w otoczeniu egzotycznej roślinności. Znajduje się tu także sala koncertowa, muzeum i sklepik z pamiątkami.
bajeczne błękity:)
Ale to nie był żart :)!
bardzo mi miło zatem:)
Ale klimatyczna restauracja, chciałbym taką gdzieś w pobliżu siebie :D
A co to listka u mnie, to doświetliłem go latarką z telefonu :P
wow, jak tam ślicznie :)
Ależ niesamowite miejsca! Kraby albinosy wyglądają jak gwiazdy na niebie :)
Czy te dziurawe liście są takie ogromne, czy tak tylko wyszły na zdjęciu? Trochę jak z filmu ‘Podróż do wnętrza Ziemi’ :)
są takie duże:)
coz to za cudowne miejsce?
Ten jak i poprzedni wpis jak zawsze ciekawy, piękne zdjęcia.
Restauracja ma cudowny klimat, chętnie bym się tam znalazła.
Chciałam wrzucić zdjęcia siostrzeńca, ale moja siostra i szwagier nie lubią go upubliczniać w sieci :(