Podobno najlepsze lody we Włoszech. Trudno ocenić. Najwięcej włoskich lodów skonsumowaliśmy zwiedzając Włochy kilka lat temu. Pamiętam tylko tyle, że wszystkie były (bardzo) dobre. Te również. A do tego w wafel nalewana jest czekolada dowolnego typu. Wypróbowaliśmy różne smaki, żaden nie zawiódł.
Obiecuję, że Galeria Vittorio Emanuele II pojawia się ostatni raz. Jakimś trafem ciągle przez nią przechodziliśmy, więc siłą rzeczy zdjęcia muszą być. No i po Duomo to najbardziej znany zabytek Mediolanu, niech więc ma swoje 5 minut.
W legendarnej piekarni Luini można zakupić panzerotti. To podobno coś w rodzaju zrolowanej pizzy, według mnie bliżej im do słonej wersji pączków. Do wyboru mamy przekąski słodkie i słone, smażone lub pieczone. Klasyk nadziewany jest mozzarellą i sosem pomidorowym. Przetestowaliśmy przeróżne warianty. Wszystkie pyszne.
Uwielbiam Was oglądać :)!!
Nie mogę się doczekać moich wakacji iii Włoch :d
Lecimy do Pizy, a planujemy też zwiedzić Florencję i Sienę :)
Nogi do nieba ! :)
Piękne zdjęcia z poprzedniego wpisu :)
Jak apetycznie, i Ty jak zwykle suuuper wyszłaś. Rewelacyjne zdjęcie te z telefonem
mmmm jakie lody <3
ja wrzuciłam kilka zdj na FB, na razie zrobiłam 1300 a jeszcze 6 dni będę w USA i w pt do NY jedziemy :D wiec będzie duuuuuużo notek na blogu :)
Świetnie wyglądasz!
A te zdjęcia są takie, hm..pełne przepychu.
Prawdziwie włoskie lody, dla mnie, jako miłośniczki tej słodkości, są punktem na liście podróżniczych marzeń :)
Wasze kadry oszałamiające jak zawsze :) natura najbardziej ♥
ej te lody z czekoladą w środku to w ogóle najlepszy pomysł świata! :) wiem, że można to kupić w sklepie, ale to nie to samo, co świeże :) Włochy to fajny kraj, a lody i pizze mają wspaniałe ;)
no trudno nawet o cień podobieństwa, zresztą kupione w sklepie gotowe lody to syf i chemia
Your photographs are just gorgeous! I absolutely adore your style – and hair!
xx
ile pyszności, pięknych widoków i zdjęć pięknej dziewczyny!
nooogi do nieba. piękna jesteś :)