Sezon na szparagi rozpoczęty. Mile widziane podsyłanie sprawdzonych, a przy tym prostych (pokłon w stronę mych umiejętności kulinarnych) przepisów.
Niby w każdym markecie można zakupić doniczki ziół, ale zawsze przyjemnie coś samemu wysiać i (czekając w podekscytowaniu na pierwszy kiełek) obserwować jak wyrasta.
Urocze skarpetki do kolekcji, ach te antypoślizgowe choinki.
Cudne te opakowania, te zielono niebieskie z pierwszych zdjeć. I antypoślizgowe choinki ❤️
skasuj proszę poprzedni komentarz bo mi się niechcący nazwisko wpisało.. ;D
też chce przepisy na szparagi :D zawsze jak jadłam były niezbyt dobre, ale podobno ten kto gotował nie umiał ich przyrządzić..
uwielbiam tę piosenkę :D i muszę się zabrać za obrobienie większej ilości zdjęć, bo bida u mnie znowu :)
proponuję zapiec w piekarniku w folii aluminiowej, polane oliwą, z plasterkiem szynki lub sera i dowolnymi dodatkami, na pewno wyjdą dobre
Ale u Ciebie pysznie, klimatycznie i uroczo :)
Hehehe, ta ze zdjęć od Twoich Rodziców? Mnie to zupełnie zbiło z tropu, gdy pierwszy raz Jacek przyniósł rzuconą mu mysz.
Chcieliśmy mieć psa, ale Jacek na razie robi za oba gatunki. Tylko trochę mały jest (oboje z P. uwielbiamy duże psiaki); czasem się zapominam i zbyt ostro się z nim bawię.
Od razu sprowadza mnie do poziomu podgryzając łydki lub paluchy :)
proponuję tartę ze szparagami.
Ja też w Ikei zakupiłam nasiona (ale bez tych krążków do wysiewania – po prostu wsiałam do ziemi) i teraz mam własną marchewkę, rzodkiewkę i oczekuję na paprykę, pomidora i dynię :-)
te w nasionach też kupiłam, ale sama nie siałam, porozdawałam znajomym
pochwal się jak już wyrosną:)
tarta brzmi trochę jak wyzwanie, masz przepis?
tarta to żadne wyzwanie – robisz ciasto kruche, wylepiasz nim foremkę, pieczesz 12-15 min do zrumienienia w 180 st. C. Na upieczone ciasto wykładasz obrane szparagi, ser fetę, można dać kaparki, zalewasz masą śmietanowo-jajeczną (200 ml śmietany kremówki, 2 jajka, sól, pieprz, dowolne przyprawy – mieszasz trzepaczką) – znowu pieczesz, aż będzie ścięte. Bardzo smaczne wychodzi :)
w wersji skróconej można dać gotowe ciasto francuskie.
polecam Ci szparagi zawinięte w szynkę parmeńską posmarowaną sosem musztardowo-miodowym i posypane tartym serem. mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Dziękuje :)
Ja również mam dużo miłych wspomnień z piosenkami Dżemu.
To prawda nie warto się skupiać na pogodzie i psuć sobie plany bo pada :), a jak się ostatnio okazało las w ładną pogodę dla Kingi i Rafała jest bardzo niebezpieczny.
Zastanawiałam się nad kupnem “house of cards” może w niedalekiej przyszłości ją kupię :)
Śliczne buteleczki, nasionka z IKEA? Podobają mi się opakowania. I znów ładne skarpetki :)
Cudny klimat z tymi kwiatkami z drzewek owocowych. Czy zdjęcia pochodzą z aparatu analogowego ?
niee, wszystko cykam tym samym olkiem:)
książka house of cards niestety po serialu wypada blado
Niestety po pobycie w lesie Kinga trafiła do szpitala, silna reakcja alergiczna na pyłki… dusiła się.
Z tego Twojego Oleka fajne fotki powstają :) Ostatnio złapałam chęć na jakiś aparacik analogowy.
Dzięki :)
Piękny post! :) Uwielbiam Twoje poczucie estetyki :)
Ja dopiero zaczynam przygodę z Wiedźminem-ostatnio upolowałam dwójkę, jedynkę już miałam, ale utknęłam gdzieś w połowie i od świąt nie ruszyłam…czas to zmienić!
Jakie to lody? :)
szparagi, awokado i hummus, najlepiej :)
a antypoślizgowych skarpetek nie miałam od… ? nie wiem! czas sobie jakieś kupić :D choinki czadowe
U Was zawsze smakołyki!