AUGUST 1, 2018

Domowy lipiec

Wszystkie lipcowe weekendy upłynęły nam na spotkaniach z przyjaciółmi. Było więc dużo pysznego jedzenia (wegańskie, indyjskie, tajskie, meksykańskie), a także słodkości.
Bezownia to nasze ostatnie cukiernicze odkrycie. Na zdjęciu tarta cytrynowa i brownie.




Upalna pogoda wymusiła zaopatrzenie się w wiatrak.





Wszystkie herbaty i kawy z Five o’clock, które mieliśmy okazję wypróbować okazały się całkowitym strzałem w dziesiątkę. “Spacer po Warszawie” to czarna herbata o smaku czekolady z karmelem, która sprawdzi się zamiast deseru:)


Ulubione perfumy zaczekają prawdopodobnie na jesień, ustępując podczas lata owocowym i ziołowym kompozycjom.





Cappuccino z marcepanem to nasz numer jeden – podczas upałów idealnie smakuje z lodem i kroplą rumu. Herbata z mango również zachwyca zmysły:)



Wyposażenie na wycieczki!

Dawno już tu nie było najwybitniejszego modela psiej karmy;)

Pomadka z konturówką sprawdza się nieźle chociaż pomysł wydaje się nieco przekombinowany.

Polubiłam też benefitowy zestaw do brwi, jednak ze względu na konieczność użycia kilku produktów nadaje się raczej na większe wyjścia.


Nie ma jak letnie wieczory na balkonie przy koncertach świerszczy.