Dubaj (cz. 4)
Na lodach z wielbłądziego mleka w kultowej kawiarni The Majlis.
Przed zakupem poczęstowano nas wszystkimi smakami przez co nie pamiętam na jakie się zdecydowaliśmy. Do wyboru są np. daktylowe czy o smaku szafranu.
Mający 155 mln lat szkielet dinozaura sprowadzony z USA.
“Operation Falafel”
Gdy wróciliśmy tu dwa dni później okazało się, że sympatyczna dziewczyna z obsługi zapamiętała nas z poprzedniej wizyty.
Mimo tylu samochodów, na zewnątrz zamiast spalin czuć kwiaty, które posadzone są na dużych powierzchniach przy ulicach.
Spontanicznie skorzystaliśmy też z darmowego kina plenerowego na które natknęliśmy się gdzieś w okolicy:)
“Zapiekanka – Made in Poland”
jak smakują lody z wielbłądziego mleka? :o
ciężko opisać, mleko wielbłądzie wydaje się delikatniejsze od krowiego
Jak zawsze super ujęcia ❤
Hehe, Polacy są wszędzie!
Te bananogęsi są mocno niepokojące…
150 restauracji… Hm, trudny wybór obiadowy :D:D