Migawki z lata.
Próbniki tortów od Ciastko z Dziurką, wszystkie tak pyszne, że wybór był niemałym wyzwaniem.
Ślubnych przygotowań ciąg dalszy:)
Najlepszy hummus oczywiście z Mezze.
Letnie wieczory na balkonie.
Takie okazałe tęcze mamy szczęście podziwiać z okien:)
Powoli wkracza jesień.
Nowa fryzura, a obcięte włosy powędrowały na fundację.
Ulubiona wietnamska miejscówka koło domu.
o kurczę, brak włosów! i jak się czujesz? ja mam mniej więcej takie jak Ty miałaś i pare razy mi się śniło, że obcięłam – i zawsze żałowałam! a po obudzeniu się ciszyłam, że nadal mam długie:)
obrączki na kościelny mieliście ta same co na cywilny, prawda? pytanie pewnie głupie, no ale…:D
tak, te same obrączki:)
co do włosów przyzwyczaiłam się prawie od razu, czuję się bardzo dobrze w tej długości, traktuję zmianę fryzury jako tymczasową odmianę;)
(jakby co na instagramie są zdjęcia od frontu:D)
btw. ja żałowałam jak na początku roku ciapnęłam z 20 cm i miałam z bardzo długich jakieś takie..(?) natomiast ta konkretna długość, a raczej ‘krótkość’ mi się podoba:D
tak, bo przy takich długich włosach obcinanie “końcówek” to zazwyczaj minimum 10-15 cm:D i potem sie człowiek zastanawia, co za kikuty mu zostały;)
czasem jak sobie oglądam stare zdjęcia, to też mi się teskni do krótkich, ale odkąd zaczełam je “swiadomie” pielegnować, to zniknelo wiele wkurzających problemow (np. permanentne elektryzowanie o wszystko) i pewnie dopóki nie zaczną mi z jakiegoś powodu masowo wypadać, to będzie hodowla:)
btw. pięknie Ci w tych krótkich (obejrzalam na ista), ale masz taką urodę, że pięknie Ci by było w każdej fryzurze:)
dziękuję Ci bardzo❤️
no i super, zapuszczaj:) pewnie też za kilka lat zacznę
a jakie masz triki pielęgnacyjne? ja mam wrażenie, że całe życie w tej kwestii błądzę po omacku
zaczęłam od przypadkowego obejrzenia na YT kanału wwwlosy i przepadłam, jeśli chodzi o pielęgnację;) na początku wydawało się tego strasznie dużo, ale w tym momencie już wiem jak zachować równowagę między efektem a wkładem pracy i jest git:D generalnie zaczęłam od zmiany sposobu mycia włosów, oddzielnego, gładkiego ręcznika do wycierania, zaprzestanie wycierania i pocierania włosow po umyciu (raczej odsączanie), ale uważam, że największą robotę robi OLEJOWANIE:) wreszcie się dowiedziałam, że olej z włosów zmywa się odżywką, a nie szamponem i się nie boję tego robić! a efekty są piękne, jak wspomniałam przestały się elektryzować, są mięciutkie, a błyszczą jak diamenty. a co najlepsze, to ta dziewczyna pokazuje, jak można się pielęgnować nie wydając fortuny. polecam obejrzeć, choć wiem, ze nie każdemu przypadnie ona do gustu, bo lubi dużo gadać :D
kojarzę dziewczynę i kanał;) zamawiałam u niej coś kiedyś w sklepie i jakoś tak wyszło, że dostarczyła mi osobiście do domu
próbowałam olejowania na kilka sposobów, zmywałam odżywką i miałam poczucie, że to jakaś droga przez mękę, a na moich włosach nie było żadnych efektów
a jakiego konkretnie oleju używasz i jak długo go trzymasz?
Najlepiej mi wychodzi olejowanie na masło shea, ale zaczynałam od zwykłego rzepakowego, oliwy z oliwek, dobrze działał też z czarnuszki, nie bawiłam się w żadne drogie kosmetyczne alternatywy. Zazwyczaj też mieszam parę rodzajów, ale shea to absolutny hit. trzymam koło pół godziny czysty olej na podkład (czasem ze zwykłej wody, jak mi się nie chce bawić), a jak mieszam odżywkę z olejem to koło 15 minut. Na poczatku też mi się wydawało, że to strasznie dużo pracy, trzeba myć cztery razy głowę i w ogóle, ale w tym momencie już mam taka wprawę, że przy minimalnym wysiłku otrzymuje efekt wow.
Ciekawe dlaczego Ty nie odczuwasz różnicy po olejowaniu… Hm. Może masz tak zdrowe włosy, już nie mogą być w lepszym stanie:D
wydaje mi się, że porowatość czy raczej jej brak może mieć coś do rzeczy, mam dość dziwne włosy – gładkie, niepodatne na układanie i ogólnie niewiele da się z nimi robić
ale masła shea nigdy nie używałam więc jak podrosną spróbuję się zastosować do Twojej metody
Ten hummus, dżizas. <3 Bardzo lubię tego różowego KitKata, niestety od jakiegoś czasu nie mogę go nigdzie dostać. Chyba wykupiłam we wszystkich Żabkach.
Dobrej jakości te migawki z lata. Piesio widzę, że pozuje hehe. Wietnamska miejscówka też wyląda na dobre jakości hehehe. Muszę chyba dzisiaj zamówić coś na wynos. Wpakować się w moje dawno nie odpalane auto i jechać.