Ścieżka w koronach drzew na Słowacji
W górach poza sezonem większość restauracji była już pozamykana, ale te które mieliśmy okazję odwiedzić serwowały rewelacyjne jedzenie.
Wszędzie pojawiły się już znakomite jesienno-zimowe napitki.
Ze względu na bliskie sąsiedztwo, na posiłki udawaliśmy się głównie do Bukowiny i Białki Tatrzańskiej.
Naszym numerem jeden, gdzie stołowaliśmy się najczęściej, została restauracja Urwis. Po prawej świetne lemoniady imbir-gruszka i bazylia-ogórek.
W menu można znaleźć wiele niebanalnych pozycji. Wszystko czego próbowaliśmy okazało się strzałem w dziesiątkę.
Na taki spacer chętnie bym uciekła, choćby już… za chwilę :)
jak zwykle pięknie i klimatycznie :)
dziękuję:)