Lato 2021 na zdjęciach z telefonu
5. mąż mi zebrał bukiecik na spacerze:) | 6. trudno było nie skusić się czasem na świetne, naturalne lody obok których codziennie przechodziłam
1-9. urywki z naszej okolicy 1, 6. osiedlowe | 2, 3, 5. ulubiona kawiarnia pod domem z pysznym jedzeniem
2. chyba będzie mi troszkę brakować naszego warszawskiego widoku z okien po przeprowadzce, ale nowy również będzie piękny | 3-5 śniadanie z Gosią | 7, 9. druga dawka szczepienia
I znów urywki z najbliższej okolicy, tym razem wieczorową porą.
2, 7. szykowanie dziczkowych wdzianek, ja ogarniałam pranie, B. prasowanie | 5. czekając na gości, jako danie główne (obok hummusu) wjechały gofry | 9. lato na balkonie
Mniej więcej tak to na co dzień wygląda;)
3. pod koniec ciąży nie obyło się bez zastrzyków z insuliny, na szczęście okazało się, że to nic strasznego kiedy mąż mi je robi:) | 5. joga w dziewiątym miesiącu
Obiad w tajskiej z rodzicami.
1, 3. w końcu zdecydowałam się na birkenstocki, B. przekonał mnie do różowych “bo najbardziej odpałowe” ;) | 5. śniadanie z Tyną i Matyldą
1, 5. po ciąży zajadam te lody codziennie żeby nie ominęły mnie najciekawsze smaki:D pochłaniam też wszystkie inne pyszności z których musiałam zrezygnować lub ograniczyć
1. prowizoryczny kącik do przewijania | 2, 6, 7. czterdziesty tydzień ciąży – kiedy codziennie wydaje ci się, że zaraz się zacznie i powoli tracisz zmysły:D
2. Wciąż 40sty tydzień.
Jak zawsze twoje zdjęcia bardzo urzekają. Przeprowadzasz się? A tak bardzo lubiłam oglądać Twój klimatyczny balkon na zdjęciach. :) Ślicznie wyglądałaś w ostatniej końcówce ciąży – taka modelowa mama w ciąży – pięknie zaokrąglony brzuszek. Fajnie, że mogłaś liczyć na męża w czasie robienia zastrzyków. Ja sama też nie dałabym rady. Pozdrawiam cieplutko! :)
dzięki!:) na męża mogę zawsze liczyć w każdej sutuacji:) tak, zmieniamy mieszkanie na dom, myślę, że w nowym miejscu też będą ładne widoki chociaż jeszcze pewnie trochę potrwa zanim się na dobre urządzimy