NOVEMBER 1, 2022

Pierwsze foto urywki z nowego domu (cz. 1)

Co prawda kilka ujęć z pokoiku Mrysia pojawiło się tu już w poprzednim (urodzinowym) wpisie, ale w najbliżsych dwóch postach będzie ich trochę więcej.

Oczywiście nie zabraknie też tego cudaka:)

Po lewej odbicie lasu w łazienkowym lustrze.

Na początku września doczekaliśmy się pierwszych kroczków syna.

Dziecię niespodziewanie uchwycone w biegu:D









Latem częstymi gośćmi w naszym ogrodzie były pawie, które mieszkają nieopodal i swobodnie poruszają się po okolicy.

Największe wrażenie robiły pierwszego dnia i wtedy też doczekały się zdjęć. Trawa dopiero zaczynała rosnąć i chętnie wylegiwały się na rozgrzanym piasku pod naszymi oknami.





Takie widoki prosto z łóżka.





Na koniec kilka pierwszych ujęć z garderoby, jeszcze w wersji nieuporządkowanej. Od zrobienia zdjęć zdążyło się już co nieco pozmieniać.

Lustro w złotej ramie wisi teraz w sypialni, a tutaj będziemy zamawiać na wymiar.


Chociaż firma wykonująca meble odpłynęła trochę od mojego projektu, ostatecznie bardzo lubię to dodatkowe pomieszczenie w sypialni.

Taki widok przed domem pod koniec października.

Dołączam oficjalnie do grona fanów świec z TK Max. Nawet nie trzeba zapalać, a w całej sypialni pachnie obłędnie.




Pierwszego listopada adekwatna aura za oknem.