Dubaj (cz. 5)
Deira czyli tzw. stary Dubaj.
Wspaniała, aromatyczna, pełna przypraw herbata arabska.
Po śniadaniu przeprawiliśmy się łódką na drugą stronę rzeki żeby zajrzeć na Old Souk – kolorowy targ z tekstyliami, złotem i przyprawami.
Jeny, pyszności w tej knajpce wyglądają obłędnie! Typowe arabskie targi mnie przerażają.D:
Napiłabym się takiej aromatycznej arabskiej herbaty…musiała smakować obłędnie!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
ciekawy sposób serwowania dań w takich miseczkach :)
ale przyprawy wyglądają pięknie:)
CO to za ptasiory przy tym minarecie?
nie mam pojęcia
ah, szkoda. wyglądają jak przerośnięte jerzyki:)
Z wszystkich moich podróży najlepiej wspominam odwiedzanie lokalnych targów. Idealne miejsce aby poznać codzienność mieszkańców odwiedzanego kraju!
myślę, że ten targ w Dubaju jest głównie dla turystów i nie ma nic wspólnego z codziennością jego mieszkańców;)