Podróże 2020 na zdjęciach z telefonu.
W tym roku ze względu na pandemię odpuściliśmy zagraniczne wojaże. Początek września spędziliśmy w magicznym Bookworm Cabin tuż pod Warszawą.
Uwielbiam odwiedzać tak wyjątkowe miejsca!
Na przełomie września i października wybraliśmy się do Krakowa. Mieszkaliśmy w bajkowym apartamencie w sercu miasta.
Wnętrza zachwycały każdym detalem.
W okolicy mieliśmy mnóstwo cudownych knajpek i kawiarni np. wypełnioną książkami Cytat Cafe.
Łazienka z motywem Star Wars! (Tematem drugiej był Harry Potter:)
Udało nam się wstrzelić w okres gdy nie było już tłumów, ale miasto wciąż jeszcze tętniło życiem. Wkrótce po naszym powrocie wprowadzony został kolejny lockdown.
Pierwszy stopień – ta restauracja to prawdziwe złoto!
Jeszcze więcej fajnych miejscówek;)
A prosto z Krakowa wyruszyliśmy odpocząć w góry.
Zatrzymaliśmy się w uroczej chatce z ruską banią (która okazała się fantastyczną atrakcją gdy po wielu próbach nauczyliśmy się ją poprawnie rozpalać;)
Wybraliśmy się nad Morskie Oko i spacer w koronach drzew na Słowacji.
Bardzo pozytywnie zaskoczyły nas restauracje w górach, polecane przez nas lokale znajdziecie na końcu tego wpisu.
Boskie fotki ❤
Ten kabinowy domek z książkami skradł moje serce :)